BMW Klub Elbląg

mundek002

Muszę wymienić świece żarowe, może ktoś podpowie do jakiego warsztatu postawić. pozdro :-D

Artur

Dlaczego sam tego nie zrobisz?
W każdym warsztacie Ci wymienią bez problemu nie jest to skomplikowana operacja Mruga

ale na wszelki wypadek nadzoruj co robią hehe

Aha tylko nie urwij jak nie idzie to nie ruszaj, nic na siłe. Podobno lepiej na rozgrzanym silniku to robić, metal od ciepła się odpręża, rozkurcza Wesoly

Szparco

na odwrót, zimny metal ma mniejszą objętość niż ciepły.
Zimą truty telegraficzne są napięte, a latem zwisają luźno

sorki że się wymądrzam xD

mundek002

NegroEG

mundek napisz PW bylbym w stanie ogarnać ci te świece

slimak

ZTCP to świece żarowe wymienia się na ciepłym silniku - ani gorącym ani zimnym. Metal po nagrzaniu robi się plastyczny, a kto widział chociaż raz świecę żarową wie że jest ona dużo bardziej delikatna niż głowica; szczególnie (moim zdaniem) cienka część metalu tuż za gwintem. Na każdą świecę trzeba sobie przygotować dużą ilość czasu i max cierpliwości. Delikatnie ciut odkręcić po czy przykręcić i tak ponownie. Po wyciągnięciu świecy najlepiej jest oczyścić gniazdo rozwiertakiem do gwintów (np.NGK produkuje takie coś) i świecę wkręcić na odpowiedni moment . Do świec używa się specjalnej nasadki, najlepiej kątowej o rozmiarze 9,5 dla silnika M57 (i pochodnych); a także nakłada specjalną pastę zabezpieczającą przed korozją.

Kto z Was wymieniał już świece żarowe sam?

NegroEG

ja

co prawda nie w bmw ale wymieniałem Mruga

Artur

Sparco o tym pisałem Mruga

ciepły się odpręża, rozkurcza czyli w rzeczywistości otwory pod świece będą miały większą średnicę.

Jak wymieniałem u siebie to zrobiłem rundkę do Nowego dworu (akurat musiałem tam pojechać) po czym odrazu zabrałem się za wyciąganie na szczęście nie sam. Opornie ale poszło dobrze tylko trochę rozkręcania w M57. Gwint przejechalem lekko zeszlifowanym gwintownikiem żeby dobrze przeczyścić
Nie było to aż tak skomplikowane ale ślimak ma racje trzeba się uzbroić w cierpliwość i nic na siłe.

Co do tego tekstu od mechaników to masz racje Mundek Wesoly

ale to są w końcu mechanicy. Na rogu Sadowej przy Grunwaldzkiej mają jakies pojęcie o robocie (chociaż ja ich źle wspominam to dużo ludzi poleca) chyba, że właśnnie tam tak powiedzieli Mruga