BMW Klub Elbląg

orzel_man

Hahaha..
spoko
olej wymieniony... narazie ok... tylko jakąś podkładkę znaleźli w misce

bartolassi

palec mi sie omskanal na inny guzik bo pisalem po omacku panie nie omylny Jezyk

Artur

Mam nadzieję Panie omylny Wesoly

slimak

orzel_man

Problem...
Problemu nie mam.... a czemu miałbym mieć....
... tylko zauważyłem że kolega w wielu postach Cie poleca...
znaczy że dobry jesteś Mruga

no i spytałem o podnośnik... bo jak pamiętam to nie miałeś wcześniej... a dawno mnie nie było więc może teraz już masz...

Co do nicka... ok nie ma problemu ... tylko się droczyłem ...

Mam przy okazji pytanko.
na dnie miski od skrzyni biegów znalazła się taka uszczelka/ podkładka...
wiecie może co to jest i jak może wpłynąć na pracę skrzyni ?

Będę wdzięczny za pomoc...
pozdro
[/img]

mrogal

Artur

W sumie nie ale to rocznik przejściowy więc możliwe, że w niektórych się wymienia. Tak czy inaczej nawet jak się nie wymienia to warto to zrobić...
Dla świętego spokoju Wesoly

slimak

Nawet krew u człowieka się wymienia...... ;-) nie wymieniają Ci którzy mają już wiekowe maszyny i boją się że po wymianie coś się rozsypie Jezyk

Artur

hahaha

dobre określenie

einstein0

I tak podważył sto lat doświadczenia niemieckich inżynierów z BMW...
A może mają rację twierdząc, że więcej szkód może wyrządzić inny olej niż fabryczny... Bo może się rozsypać jak dostanie co innego. Krew też jak zmienisz na inną to nie koniecznie będzie dobrze prawda? Jak producent nie zaleca i nic się nie dzieje to oprócz koniecznych napraw NIE MA POTRZEBY tego robić. Lepiej ukochanej kwiaty kupić to się może w domku coś poprawi :smt002

slimak

Nie gadaj bzdur. Pociągnąłeś mnie za język zamiast najpierw troche poznać temat więc napiszę pare zdań... Zajrzyj najpierw do manuala od producenta skrzyni i tam wyraźnie stoi że wymagana jest wymiana oleju co około 60 tys przebiegu. Na całym świecie , szczególnie w USA, "serwis" przeglądowy skrzyń jest czymś normalnym tylko w tym zacofanym kraju (PL) ludzie nadal wolą manuala bo boją się ASB a jak już automat działa to lepiej go nie ruszać (vide "nie ruszaj gó***na bo zacznie śmierdzieć"?).

Pokaż mi dokładnie która z popularnych skrzyń w naszych autach została zaprojektowana przez inżynierów BMW??? No chyba że po pracy w fabryce wędrują do ZF albo GM na drugą zmianę.

Lifetime czyli dożywotni... gadając już od rzeczy można powiedzieć że to sformuowanie ma także swój konkretny przelicznik np w sądownictwie

Artur

Jak można porównać olej w skrzyni do krwi?? Wesoly

Zgodzę się z tobą Radziu pod tym względem, że olej trzeba wymienić. Nic nie trwa wiecznie, a to że olej się nadaje wcale nie oznacza, że skrzynia nie wymaga jego wymiany. Są w niej różnego rodzaju opiłki, które po prostu zabrudzają ją wchodząc tu i ówdzie. W zasadzie wymiana oleju przepłucze skrzynie i najbardziej zalecanym było by wymienić go wtedy jeszcze raz Wesoly

Co niektórzy przepłukują skrzynie bodaj że naftą i dopiero wtedy zalewają olej.

A jeżeli chodzi o obawę przed automatem to... powiem tak, automat w BMW (starsze modele) ma złe opinie i stąd zapewne obawa ale co niektórzy wolą jak coś w ręku "majta" w czasie jazdy Jezyk

Dla mnie automat może nie istnieć, po prostu wolę sam zmieniać biegi... wtedy czuje, że ja prowadzę Mruga

Ponad to Radziu nie porównuj nas do amerykanów Wesoly

oni są strasznie leniwi i dla tego w większości przypadków mają automaty Jezyk

slimak

Hehe, Artur skłaniasz do polemiki ;-)

W sensu stricte nie miałem na myśli podjąć tematu kto lubi potrzymać sobie w łapce drążek, bo to sprawa oczywista że są tacy co to lubią Mruga

Pisałem patrząc przez pryzmat wyboru asb i jego eksploatacji. A jacy Polacy są i czym jeżdżą to chyba wszyscy wiemy i nie ma co się tego faktu wypierać.

Co do awaryjności asb w starszych BMW.... mowa o tych w naszym wieku? Do dziś jeszcze jeżdżą. Za to te młodsze, wzbogacone o elektronikę mają chyba tendencję do szybszego psucia.

A co do krwi... lubię analogię i zawsze coś wymyślę :-) :smt006

Artur

Ja nigdy nie miałem auta z automatem, miałem co prawda okazję się przejechać i...
dla mnie trochę to było nudne Wesoly

ale to kwestia upodobania tak jak mówisz.

Awaryjność automatów to raczej z opowieści ale na tyle mnie to przekonało, że im nie ufam i bałbym się kupić BMW ze skrzynia dla leniuchów. Z tą elektryka to jak najbardziej się zgodzę. Słyszałem nieciekawe opinie, choćby o słynnej SMG Jezyk

ale także i tych w e39 Wesoly

chociaż ludzie jeżdżą i nie narzekają Jezyk

Jak będę stary i zgrzybiały to też sobie kupię automat Wesoly

hahahha no chyba, że wygram w totoloto i kupię M5 FY10 lub chociaż E60 M5 Wesoly

slimak

Bigos

Tak się mówi o awariach automatów (nie zdarzają się często ale ostro ciągną po kieszeni, stąd może te obawy co do nich).
A jak jest z awariami manuali? Osobiście jeszcze nie słyszałem o takim przypadku.

slimak

Częścią składową napędu jest w przypadku manuala koło dwumasowe, odpowiednik części składowej asb - konwertera. Dwumasy nie padają? Nie wspomnę o samym sprzęgle. Niech podniesie rękę ten który nie ma głuchego dźwięku przy wrzucaniu biegu..... co w automacie nie występuje. Nie wspomnę już o ilości osób co to naprawiły.. raczej wszyscy jeżdżą aż padnie.

Nie bronię automatu, chociaż tak to może wyglądać, tylko zależy mi na obiektywizmie.

Artur

oj Ślimak ma rację... Manuale też padają i to wcale nie tak żadko.

slimak

no kurczaczek..... a psujące się synchronizatory, wodziki i wypadające biegi? Pozorna przewaga manuala (bo chyba tylko dla polaka) to brak elektroniki i trybu awaryjnego.

Kupując auto z automatem chłodno przeliczyłem...

manual : (cena używanego manuala w przypadku wymiany, stan bdb) ok. 800 pln
dwumasa ok 1700 [nowa]
sprzęgło kompletne sachs 500-700 pln [nowe]

800+1700+600 (uśredniłem) = 3100

cena automatu z konwerterem z rynku wtórnego w stanie bdb = 1000 do 3000. pozostałych elementów składniowych brak.

jedyna różnica jest chyba w cenie płynu...
ori płyn do manuala 100-200 pln, np. MF-LT1
ori płyn do asb ok. 300 pln, np. ESSO 71141
chociaż są tacy co leją tanie i też wszystko działa jak należy. Do asb lejemy od 3x do 10x więcej płynu (zależy od typu wymiany) niż do manuala, czyli płyn od manuala jest teoretycznie droższy.

Artur

Sprzęgło sachsa jest chyba jeszcze droższe Wesoly

De facto zazwyczaj się wymienia jedną z tych rzeczy w manualu. Oczywiście lepiej zrobić generalny ale wiadomo jak jest. Część się zostawia starych gratów, a część się wymienia.

Co do trybu awaryjnego... w manualnu istnieje coś takiego?

slimak

Artur

Hahahha

tryb awaryjny dobre

Bigos

No tak, nie brałem pod uwagę sprzęgła i dwumasy, ale one chyba akurat w BMW nie zużywają się wcale częsciej niż w innych markach. W każdym samochodzi prędzej czy później te elementy się wymienia.

Nie jestem przeciwnikiem automatów, po prostu lubię czuć że to ja decyduję kiedy auto zmienia biegi.
Tylko raz w życiu żałowałem że nie mam automatu - jak utknąłem w Niemczech na autobanie w godzinnym korku. Myślałem że nie wytrzymam bólu nogi od ciągłego wciskania sprzęgła i przesiądę sie z żoną.

slimak

Artur

zabawa z automatem jak dla mnie to zaczyna się od słynnych łopatek... pozwala na zabawę i nie miesza się do osobistego stylu jazdy. Jednak ma też swoje minusy. Np. w M5 e60 używając "lunch control" zbyt często rozwalimy taką skrzynie Wesoly

nie jest ona na tyle trwała by wytrzymywać tak duże obciążenia. Podobnie jest w większości samochodów z tym "bajerem", choćby Lamborghini Murielago i Gallardo.

Powiem tak... jak ktoś chce się bawić samochodem to zawsze wybierze manuala, a Ci spokojniejsi i wygodniejsi zdecydują się na automat. Kwestia gustu. A awaryjność bo o tym mówimy, to kwestia opinii znajomych i legend.
Nic nie jest wieczne i zapewne prędzej czy później popsuje się i manual i automat Wesoly

Radek dobrze opisał polską mentalność
"Panie to nie można jeździć bez oleju w skrzyni? Przecież biegi się zmieniały i można było jechać. A ona akurat dzisiaj musiała mnie zawieść!"
Po prostu jak się dba tak się ma Wesoly

Ja osobiście nie ufam automatom ale jeżeli nastał by taki dzień gdybym kupił większe auto, 7er lub A8 to na pewno bym zdecydował się już właśnie na taką skrzynie.